środa, 7 maja 2014

Ataki na użytkowników urządzeń mobilnych


Liczba ataków na użytkowników urządzeń mobilnych zwiększa się

i

Eksperci z Kaspersky Lab przeanalizowali ewolucję spamu w pierwszym kwartale 2014 r. Spamerzy zaczęli imitować wiadomości z aplikacji mobilnych. W szczególności preferują oni popularne komunikatory internetowe WhatsApp, Viber oraz Google Hangouts. Odnotowano również wzrost liczby ataków phishingowych, których celem są identyfikatory Apple ID.

Wielu właścicieli gadżetów jest przyzwyczajonych zarówno do synchronizowania swoich kontaktów jak i do faktu, że wiadomości z aplikacji mobilnych mogą docierać za pośrednictwem poczty e-mail. Dlatego niewiele osób zorientowałoby się, że WhatsApp nie jest bezpośrednio powiązany z żadnym serwisem e-mail. Jednak ten brak ostrożności mógł sporo kosztować - archiwum dołączone do masowej wysyłki, w której przestępcy podszyli się pod ten popularny komunikator, zawierało szkodnika o nazwie Backdoor.Win32.Androm.bjkd kradnącego dane użytkownika.


Gdzie atakowali spamerzyNa liście państw będących najczęstszym celem szkodliwych e-maili odnotowano kilka zmian w stosunku do trzeciego kwartału zeszłego roku. Udział Stanów Zjednoczonych (14%) zwiększył się o 3,68 punktu procentowego, podczas gdy udział Wielkiej Brytanii (9,9%) i Niemiec (9,6%) zmniejszył się odpowiednio o 2,27 i 1,34 punktu procentowego. W efekcie Stany Zjednoczone, które w poprzednim kwartale znajdowały się na trzeciej pozycji, powróciły na prowadzenie.


Źródła spamu według państwaTrzy największe źródła spamu nie zmieniły się w stosunku do poprzedniego kwartału i obejmowały Chiny (-0,34 punktu procentowego), Stany Zjednoczone (+1,23 punktu procentowego) oraz Koreę Południową (-0,91 punktu procentowego).



Źródła spamu według państwa w pierwszym kwartale 2014 r. / Grafika: Kaspersky Lab

PhishingNa szczycie rankingu najpopularniejszych celów phisherów znalazła się kategoria „serwisy e-mail i wyszukiwarki” (36,6%). Na drugim miejscu uplasowała się kategoria „portale społecznościowe” (26%), a za nią „organizacje finansowe oraz e-płatności i banki” (14,7%).


Szkodliwe załączniki w poczcie e-mailGłównym celem większości szkodliwych programów rozprzestrzenianych za pośrednictwem poczty e-mail jest kradzież poufnych danych. Jednak w pierwszym kwartale popularne było również szkodliwe oprogramowanie potrafiące rozprzestrzeniać spam oraz przeprowadzać ataki DDoS. Warto dodać, że większość popularnych szkodliwych programów posiada obecnie wiele funkcji: każdy taki szkodnik potrafi kraść dane z komputera ofiary, przyłączać komputer do botnetu lub pobierać i instalować inne szkodliwe programy bez wiedzy użytkownika.


Odsetek spamu w ruchu e-mailOdsetek niechcianych wiadomości w całkowitym ruchu e-mail w ciągu pierwszych trzech miesięcy bieżącego roku wynosił 66,34% - o 6,42 punktu procentowego mniej niż w poprzednim kwartale. Jednak w porównaniu z analogicznym okresem w 2013 r. udział spamu w pierwszym kwartale 2014 r. zmienił się nieznacznie, jedynie o 0,16 punktu procentowego.

Źródło: Kaspersky Lab

Aktualizacja dla Windows XP


Internet Explorer załatany, aktualizacja również dla Windows XP



Microsoft szybko poradził sobie z luką w przeglądarce Internet Explorer, o której pisaliśmy na początku tygodnia. Błąd w zabezpieczeniach dotyczył Internet Explorera w wersji od 6 do 11 więc ilość potencjalnie zagrożonych komputerów jest ogromna. Pojawienie się łatki nie jest żadnym zaskoczeniem, Microsoft musi szybko reagować na tego typu błędy. Co ciekawe, pomimo zakończenia wsparcia technicznego Windowsa XP, update dostępny jest również dla tego systemu.

Na oficjalnym blogu poinformowano, że aktualizacja będzie instalowana automatycznie przez Windows Update u wszystkich użytkowników, którzy mają włączoną funkcję automatycznych aktualizacji. Łatka pojawi się również na Windows XP, tym razem Microsoft zrobił wyjątek pomimo wcześniejszych zapowiedzi o zakończeniu wsparcia. Microsoft przypomina, że zachęca użytkowników XP do migracji na bardziej nowoczesny system operacyjny jak Windows 7 lub Windows 8.1.

Przypominamy, że wykryta luka dotyczy Internet Explorera w wersji od 6 do 11, jednak ataki wykorzystujące nową dziurę koncentrują się przede wszystkim na wersjach 9-11, czyli trzech najnowszych. Cyberprzestępcy do ataku wykorzystują technologię Adobe Flash i poprzez nią zajmują niewielką część pamięci, która właśnie została „uwolniona” przez system. W ten sposób są w stanie obejść zabezpieczenia i zdalnie wykonać kod, który w normalnych warunkach byłby niedozwolony.

Źródło: Microsoft / Foto: neowin.net

Google Apps


Google nie będzie skanować kont pocztowych Google Apps dla edukacji w celach reklamowych



Google udostępnia swoje kluczowe usługi zupełnie za darmo. Użytkownicy poczty elektronicznej Gmail w zamian za darmowy dostęp do usługi muszą oglądać reklamy, które często dopasowywane są na podstawie zawartości prywatnych wiadomości e-mail. Google zapowiedziało właśnie, że konta edukacyjne w ramach Google Apps nie będą już skanowane i zostaną uwolnione od reklam.


Na oficjalnym blogu Google Enterprise poinformowano, że zmiany dotyczą ponad 30 milionów studentów, nauczycieli i administratorów, którzy korzystają z Google Apps dla edukacji. Z pewnością ucieszy ich większa ochrona prywatności.

Jednocześnie zapowiedziano, że w przyszłości podobne zmiany obejmą konta dla firm, rządów oraz starsze konta w wersji darmowej. Dane użytkowników Google Apps nie będą zbierane i przetwarzane w celach reklamowych.

Co skłoniło internetowego giganta do ograniczenia możliwości zarabiania na reklamach? Uczniowie i studenci z USA zgłosili swoje obawy związane z prywatnością do Sądu Rejonowego w Północnej Kalifornii. Z pewnością dało to do myślenia kierownictwu Google, które zdecydowało się wprowadzić zmiany korzystne dla użytkowników.

Źródło: techcrunch.com / Foto: Google

NASA i kamery HD w kosmosie


NASA umieściła kamery HD na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Streamują na żywo!



NASA przeprowadza właśnie niezwykle ciekawy eksperyment. Na zewnątrz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej umieszczone zostały kamery nagrywające obraz w rozdzielczości HD, który następnie jest przesyłany bezpośrednio na Ziemię. Zarejestrowane widoki można podziwiać na żywo na specjalnym streamie.

NASA ma do dyspozycji kilka kamer. Ujęcia z poszczególnych urządzeń zmieniają się automatycznie, dzięki czemu możemy podziwiać naszą planetę z różnych ujęć. Obraz jest transmitowany na żywo i dostępny za pośrednictwem specjalnego streamu, który znajdziecie poniżej.

NASA informuje, że nie zawsze przesyłany obraz będzie dobrej jakości. Gdy stacja kosmiczna znajduje się po ciemnej stronie Ziemi (gdzie właśnie trwa noc) - praktycznie nic nie widać. Po dziennej stronie widoki zapierają jednak dech w piersi.

Live streaming video by Ustream
Źródło: Ustream.tv

wtorek, 6 maja 2014

Google Glass via Google Wallet


Google Glass obsługuje Google Wallet
Można zrobić transfery środków poprzez glass po prostu mówiąc: "wyślij pieniądze" w najbliższej przyszłości


Google już zajęty aktualizacji Google glass, dodanie funkcji kalendarza i iOS sprawdzanie poczty e-mail . Teraz wydaje się, że będzie włączenie jednej usługi z inną poprzez dodanie mechanizmów płatności Portfel Google do swojej kontrowersyjnej oferty.

Teraz to nie znaczy,  że ułatwienia płatnicze będą, dzieje sie tylko  -  szum, który wychodzi. Funkcja będzie w większości ograniczają się do wysyłania pieniędzy do innych użytkowników, nie muszą płacić za rzeczy. Zakupy online za pomocą Google glass wydaje się jak ciekawą możliwością, choć.

WYŚLIJ MI SWOJE PIENIĄDZE, MÓWI GOOGLE


Teraz cała zarozumiałość usługi jest całe pieniądze odsyła do innej osoby. PayPal jest tradycyjnie ulubionym serwis, który, choć jest zmniejszona w niektórych krajach, takich jak Malezja, gdzie nie można już wykorzystać go do przesyłania pieniędzy.

Co się stanie, jest to, że Google będzie zintegrowanie glass to z głosem, tak że użytkownik może powiedzieć glass do "wyślij pieniądze" do kogoś. To jest coś, że Google posiada, zintegrowane dla tych, którzy korzystają z Gmaila, ale tylko w wybranych krajach i integracji glass jest obecnie tylko do wewnętrznych testów w tej chwili.

Jak to jest realizowane, co się dzieje? Jest to tak, że użytkownicy glass zaloguj się na komputerze, który jest zarejestrowany do sieci korporacyjnej Google. Z tego komputera, mogą następnie wyszukać i zlokalizować Portfel glass i ustawić go.Tylko wtedy użytkownik wysłać pieniądze ze glass, więc mieć pewność, że nikt nie będzie do kradzieży Glass, zainstalować na niej portfel i wykraść konta bankowego, bez uprzedniego uzyskania dostępu do komputera.

Co Google wydostać się z tego? Cóż, Google pobiera opłatę 2,9 procent lub 30 centów, która jest wyższa w przypadku.

Może to zająć trochę perswadowania dla Google glass być łatwo akceptowane jako środek zapłaty za rzeczy, gdy na zewnątrz, widząc negatywną reakcję na jego użytkowania publicznego z udokumentowanych przypadków ludzi atakowanych za pomocą coraz większego google .

Tak jest Google jest obok PayPal dobre? Biorąc pod uwagę, jak wiele osób korzysta z Gmaila, to może być dobry pomysł, aby zacząć patrzeć do zabezpieczania Gmaila w przypadku, gdy używany jest wydać lub wysłać pieniądze bez zezwolenia.

HTC One Mini 2


  HTC pokazuje HTC One Mini 2 w całej okazałości chwały
Trzy metalowe cacka - ale nie aparat Duo dla One (M8) jest młodszy brat










HTC One Mini 2 jest prawdziwy i dobrze, patrząc trochę jak miniaturowa wersja HTC One (M8).

@ evleaks, coraz wiarygodne przecieki smartfonów konto Twitter, pisał, co wydaje się być oficjalna prasa -wczoraj rano - Mini 2 . Telefon jest w tych samych trzech wykończeniach metalu jak ten (M8) - Metal Grey, ARCTIC SILVER i Amber Gold - i dzieli podobny kształt do swojego starszego brata, ale będzie oczywiście mniejszy, lżejszy i może trochę mniej wydajne.

Czytaj więcej: HTC One (M8) recenzja

NIE APARAT DUO?

Dokładnie   specyfikacje  pozostają tajemnicą do teraz, z @ evleaks tweeting  mamy tylko wizerunek i nazwę telefonu. Ale my spodziewamy  się : ekran 4.5 " (prawdopodobnie) w rozdzielczości 720p, a od spojrzeń obrazu druga kamera tylna  (w M8 ) - taki, który umożliwia pomiar głębokości i ostrzenie  ostrości - nie zbliża się do Mini 2.

Będziemy informować was więcej o wiadomościach  HTC One Mini 2 , jak  go zdobyć.

[Via @ evleaks ]

Xiaomi Mi3S


Zdjęcia Xiaomi Mi3S wyciekły, będzie w Malezji wkrótce.
Inne specyfikacje  wyciekły i  zdjęcia następcy MI3 nie pojawiły się, ale w całkiem   możliwe ze mama Xiaomi o jego istnieniu i dostępności powie na m wkrótce







Byliśmy cały czas myśląc o co będzie, a tu uruchomienie w dniu 15 maja (w Singapurze), a ten mały przeciek mógłby nam zapowiedzieć do planów chińskiego  dostawcy Elektroniki . 

Według niedawno pojawiły informacji w Internecie, jeśli są, aby uwierzyć, że jest Xiaomi Mi3S w pracach i oddanie dwa do dwóch z Xiaomi na Facebooku postu (o niektórych nowych urządzeń jej wprowadzenia), to może być tylko to.

Zdjęcia oraz dane techniczne o Xiaomi Mi3S krążą wokół Internetu z Chin.

Niektóre z tych źródeł twierdzą, będzie wyposażone w cztero-rdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 801 (2.5GHz), Android 4.4.2 KitKat (z własnym MIUI dostosowywania Xiaomi za), 3GB RAM and16GB pamięci wewnętrznej, podczas gdy inni twierdzą, specyfikacje zawierają z 5" Wyświetlacz Full HD i 13MP kamera tylna.

DLACZEGO XIAOMI wprowadza NAPIĘCIE ?


Sądząc po wycieku zdjęć, Mi3S wygląda podobnie do MI3, tylko z bardziej zaokrąglony.

Xiaomi również obniżył cenę swojego telefonu MI3 Android , od  419 dolarów (RM1, 093) do  339 dolarów (RM884) w zeszłym miesiącu w Singapurze, a jeśli jest to wzmianka to jej wyczyszczenie zapasów, aby zrobić miejsce dla Mi3S. Jesteśmy zadowoleni o tą  zmianę, tak samo jak wszyscy.


Czytaj więcej: Co Xiaomi i Google może uczyć się od siebie nawzajem

niedziela, 4 maja 2014

Armia Czerwona: Xiaomi za Redmi

Armia Czerwona: Xiaomi za Redmi i 7 innych rewolucyjnych chińskie smartfony 
Kto powiedział, że Chińczycy są tylko naśladowców? 

  Osiem chińskich smartfony, które zrewolucjonizują wojnę telefonów

Producenci smartfonów, nadszedł czas, aby wprowadzać innowacje i  pozostawić w tyle inne marki w wyniku chińskiej ekspansji smartfonów.
Firmy takie jak Xiaomi i Oppo wprowadziły  na mapie Chińskich  innowacji - podejście do tworzenia smartfonów, w przeciwieństwie do innych - nie będziemy wymieniać nazw - zawartość w obecnie repliki z minimalną  "wypukłością" specyfikacji - w rok po roku.

Oto osiem telefonów, które będą wyciągnąć dywan spod tych spoczywa na laurach. Czekamy na  rewolucję.

Android: KitKat i Jelly Bean


Android: KitKat i Jelly Bean 


Mamy początek nowego miesiąca więc warto przyjrzeć się jak zmieniła się popularność poszczególnych kompilacji Androida. Najnowsza wersja oznaczona przydomkiem KitKat zwiększyła swój zasięg do 8,5% w porównaniu z 5,3% w poprzednim miesiącu. Większość urządzeń z zielonym robotem na pokładzie wciąż korzysta z wersji Jelly Bean (Android 4.1, 4.2 i 4.3).
Statystyki pochodzące od Google wskazują, że urządzenia z Jelly Bean stanowią aż 60,8% całości. Zaskoczeniem jest, że wciąż więcej urządzeń napędzanych jest przez wersję Gingerbread (2.3.3 - 2.3.7) niż Ice Cream Sandwich (4.0.3 - 4.0.4). Pierwsza kompilacja jest obecnie na 16.2% urządzeń, natomiast druga może pochwalić się wynikiem 13.4%.

Proces aktualizacji do najnowszej wersji Androida wciąż idzie mozolnie. Obecnie tylko 8,5% tabletów i smartfonów ma system oznaczony wersją 4.4 KitKat. Już w przyszłym miesiącu podczas cyklicznej konferencji Google I/O w San Francisco możemy poznać szczegóły na temat Androida 4.5 więc fragmentacja platformy może się jeszcze bardziej pogłębić.

Źródło: phonearena.com

Google Now


Google Now 


Każdemu kierowcy zdarza się zapomnieć gdzie zaparkował swój samochód. Problem ten występuje najczęściej na dużych parkingach pod supermarketami czy na lotnisku. Google postanowiło zadbać o zapominalskich kierowców. Najnowsza aktualizacja usługi Google Now dla Androida przyniosła funkcję lokalizacji parkowania.
Jak Google namierza zaparkowany samochód? Aplikacja korzysta z funkcji geolokalizacji. Na podstawie szybkości poruszania się, potrafi rozpoznać kiedy kierowca zakończy podróż autem i zaczyna poruszać się pieszo. W ten sposób Google Now może w przybliżeniu określić lokalizację zaparkowanego samochodu.

Lokalizacja parkowania nie wymaga dodatkowej konfiguracji, wszystko działa automatycznie. Na specjalnej karcie w Google Now przybliżona lokalizacja pojazdu oznaczona jest niebieskim kółkiem. Aplikacja zapisuj wcześniejsze miejsca postoju, Google tłumaczy, że dane na temat lokalizacji parkowania nie są udostępniane nikomu innemu.



Lokalizacja parkowania w Google Now / Foto: Google
"Google używa czujników Twojego urządzenia, by określić, kiedy opuszczasz poruszający się pojazd, a to oznacza, że karty lokalizacji parkowania mogą się pojawić nawet wtedy, gdy nie zaparkujesz samochodu. Na przykład możesz zobaczyć je po wyjściu z autobusu lub samochodu znajomego." - informuje Google na stronach pomocy technicznej.

Nowa funkcja powinna pojawić się automatycznie. Osoby, które nie chcą korzystać z lokalizacja parkowania, mogą ją wyłączyć. Gdy karta lokalizacji parkowania pojawi się w Google Now wystarczy kliknąć na niej ikonę Menu i wybrać opcję "Nie" gdy system zapyta czy chcesz nadal otrzymywać przypomnienia o lokalizacji.

Źródło: Google

iWatch


iWatch



Rywalizacja na rynku inteligentnych zegarków zacieśnia się coraz bardziej. Motorola pracuje nad swoim rozwiązaniem, podobnie sprawa wygląda w przypadku LG. W sklepach znajduje się już najnowszy smartwatch od Sony i Samsunga. Czy Apple w najbliższym czasie dołączy do tych producentów? Wszystko wskazuje na to, że tak!

Z jednej z chińskich fabryk, w której produkowane są komponenty podzespołów elektronicznych, wyciekła informacja na temat iWatch - czyli mocno wyczekiwanego i oficjalnie nie zaprezentowanego smartwatcha od Apple. Według najnowszych wieści, amerykańska firma rozpoczęła już produkcję swoich zegarków. Poznaliśmy nawet kilka konkretów na ten temat.

iWatch ma być najcieńszą konstrukcją wśród wszystkich inteligentnych zegarków dostępnych na rynku. Firma Apple mogła to osiągnąć poprzez specjalny system produkcji - System-in-Package. Na czym on polega? Wszystkie komponenty urządzenia zostały umieszczone w jednym elemencie, co pozwoliło zaoszczędzić sporo miejsca. Niestety takie rozwiązanie ma też swoje wady - jeżeli jeden z podzespołów ulegnie awarii, do wymiany będzie cały zegarek.

Źródła podają, że jeszcze w drugim kwartale bieżącego roku Apple chce wyprodukować od 2,5 do 3 milionów urządzeń. Plany na trzeci kwartał są już znacznie bardziej ekspansywne - 15 milionów. Amerykańska firma spodziewa się, że w 2014 roku sprzeda około 20 milionów inteligentnych zegarków.

Oczywiście nie znamy oficjalnej daty premiery urządzenia. Apple nabiera wody w usta i należy czekać do oficjalnej zapowiedzi.

*Zdjęcie z nagłówka nie przedstawia faktycznego wyglądu zegarka iWatch

Źródło: Slash Gear

Smartphone Amazona


Smartphone Amazona 


O smartfonie Amazona, największego internetowego sklepu na świecie, mówi się już od pewnego czasu. Do sieci wyciekły kolejne informacje na temat nowego telefonu od tego amerykańskiego giganta.

Na oficjalną prezentację sprzętu będziemy musieli poczekać jeszcze do czerwca. Tymczasem w internecie można już znaleźć rzekome zdjęcia telefonu Amazona. Jedno z nich prezentujemy powyżej. Oczywiście na razie są to tylko nieoficjalne przecieki i nie wiadomo na pewno czy właśnie tak będzie wyglądał nowy smartfon. Nazwa produktu również nie została jeszcze określona.

Według ostatnich doniesień urządzenie ma być wyposażone aż w pięć kamer. Jest to spowodowane innowacyjną technologią bezokularowego interfejsu 3D. Jedna z nich zostanie umieszczona standardowo, ale w każdym z narożników smartfona ma znajdować się energooszczędna kamerka, która będzie śledzić ruchy naszej głowy, aby odpowiednio dostosować wygląd interfejsu. Dzięki temu użytkownik ma otrzymać złudzenie trójwymiarowości.
Nie jest to jednak wszystko, co wiadomo na temat nowego dziecka Amazona. Telefon ma posiadać 4.7 calowy ekran 720p, 2 GB RAM-u oraz chipset Qualcomm Snapdragon. Całość obsługiwana będzie przez zmodyfikowanego Androida, system nazwany FireOS. Niestety użytkownicy mają pozostać bez dostępu do Google Play. Jak finalnie prezentować będzie się smartfon, dowiemy się już wkrótce.

Źródło / Zdjęcie: bgr.com

Podejmij wyzwanie Samsunga GALAXY S5


Podejmij wyzwanie Samsunga GALAXY S5




Co zrobić, żeby wygrać nowego Samsunga GALAXY S5? 

Można biegać, skakać, chodzić - co kto lubi. Ale należy się ruszać i przede wszystkim korzystać wtedy z aplikacji Endomondo, która policzy nam ilość przebytych kilometrów czy spalonych kalorii. Ci najbardziej aktywni będą mieli największe szanse na zwycięstwo!

Samsung ogłosił właśnie konkurs, w którym do wygrania jest 5 smartfonów Samsung GALAXY S5. By wziąć udział w wyzwaniu należy dołączyć do rywalizacji na tej stronie i od tej pory każdą swoją aktywność mierzyć za pomocą programu Endomondo. Osoby z największą liczbą przeznaczonych na ruch minut będą miały największe szansę podczas losowania wspomnianych urządzeń.

Oczywiście jeśli organizatorzy odkryją, że którykolwiek ze zwycięzców oszukiwał wylosują innego kandydata. Kto chętny ten musi ostro wziąć się do roboty bo najlepsi w 2 dni zdołali już przeznaczyć po 18-19 godzin na ruch.

Źródło: Samsung Polska